Pozew grupowy wobec biura podróży

Pytanie: Latem byliśmy z żoną i dziećmi w Grecji. Wyjazd wykupiliśmy w znanym biurze podróży. Ponieważ planowaliśmy wyjazd z dziećmi zależało nam aby organizator zapewnił warunki pobytu na przyzwoitym poziomie i atrakcje dla dzieci . Niestety pokoje okazały się brudne hotel był daleko od morza trzeba było przechodzić przez ruchliwą ulicę nie było żadnych atrakcji ani zapewnionej opieki nad dziećmi mimo, że wynikało to z folderu i opisu wycieczki. Organizator przepraszał i zapewnił zwrot części pieniędzy. Niestety obecnie mimo licznych prób uzgodnienia sposobu zwrotu wpłaconych pieniędzy, cały czas organizator zmienia terminy wypłacenia gotówki a ostatnio zaproponował po prostu rabat na wyjazd zimowy. W takiej samej sytuacji znalazło się kilka par z dziećmi pomyślałem że wszyscy mamy taką samą sytuację –rodzi się pytanie czy każdy z nas musi osobno dochodzić zwrotu pieniędzy? jest możliwość abyśmy zrobili to razem? Słyszałem o pozwie zbiorowym.

 

W odpowiedzi na Pana pytanie . Zgadza się iż w polskim prawie jest przewidziana instytucja pozwu grupowego, którym może być dochodzone roszczenia jednego rodzaju, przez co najmniej 10 osób, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej (postępowanie grupowe).
Wskazane postępowanie należy do właściwości sądów okręgowych i jest unormowane ustawą z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz. U. z 2010 r. Nr 7, poz. 44).
Należy podkreślić, że postępowanie grupowe w sprawach o roszczenia pieniężne jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wysokość roszczenia każdego członka grupy została ujednolicona przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy – ujednolicenie wysokości roszczeń może nastąpić w podgrupach, liczących co najmniej 2 osoby. Ponadto w sprawach o roszczenia pieniężne powództwo może ograniczać się do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego. W takim przypadku powód nie jest obowiązany wykazywać interesu prawnego w ustaleniu.
Podsumowując, do warunków dopuszczalności powództwa grupowego należy zaliczyć:
1. liczebność grupy (co najmniej 10 osób),
2. jednorodzajowość roszczeń członków grupy,
3. określony rodzaj sprawy (roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, z tytułu czynów niedozwolonych),
4. tożsamość podstawy faktycznej roszczeń członków grupy,
5. ujednolicenia wysokości roszczenia każdego członka grupy, przy uwzględnieniu wspólnych okoliczności sprawy (jeżeli w postępowaniu grupowym dochodzone są roszczenia pieniężne).
Jeżeli wśród Państwa jest dziesięć lub więcej osób, wszyscy domagacie się zwrotu wpłaconych pieniędzy z tytułu niewykonania usługi za którą zapłaciliście i wysokość roszczenia każdego z Państwa jest ujednolicona to wystąpienie z pozwem zbiorowym jest jak najbardziej zasadne. Brak możliwości skorzystania z wyjazdu za który Państwo zapłaciliście nie wynika z Państwa winy – to organizator odwołał wyjazd, w związku z czym należy się Państwu zwrot wpłaconych pieniędzy.
Należy jednak pamiętać, że wymagania dotyczące wszystkich wskazanych wyżej warunków, w tym m.in. warunków podmiotowych (liczby osób w grupie i podgrupie) muszą być spełnione już w momencie składania pozwu grupowego. Nie spełnienie któregokolwiek z wymogów dotyczących dopuszczalności postępowania grupowego będzie prowadzić do odrzucenia pozwu.
Opłata stosunkowa w sprawach o prawa majątkowe dochodzone w postępowaniu grupowym stanowi wyjątek od zasady ogólnej i wynosi 2 % wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100.000 złotych.

Podsumowując jeśli zbierze się wśród uczestników wycieczki do Grecji co najmniej 10 osób nie zadowolonych można zastanowić się nad wytoczeniem powództwa przeciwko organizatorowi w ramach pozwu grupowego . Przed ostatecznym podjęciem decyzji warto zgłosić się do adwokata, który przygotuje profesjonalny pozew.

Odwołanie pracownika z urlopu

Pytanie: Od 5 lat jestem zatrudniona w sklepie odzieżowym na stanowisku kasjera/sprzedawcy. Mam dobry kontakt z przełożonymi i nigdy nie miałam żadnych problemów ani konfliktów. W sierpniu byłam na urlopie w górach, gdzie w drugim dniu urlopu skradziono mi telefon. Jak się okazało po moim powrocie z urlopu, w trakcie wypoczynku przełożony próbował się ze mną skontaktować i odwołać mnie z urlopu ponieważ 2 koleżanki zachorowały . Pracodawca „żartując” zasugerował, że przy następnej takiej sytuacji wyciągnie daleko idące konsekwencje. Czy faktycznie mam obowiązek przerwania wypoczynku, gdy w trakcie urlopu zadzwoni przełożony? Czy pracodawca może mnie wezwać do pracy gdy mam urlop?

Na wstępie należy zauważyć, iż urlop wypoczynkowy to czas, w którym pracownik nie pozostaje do dyspozycji pracodawcy i może swobodnie korzystać z przysługującego mu czasu wolnego.
Jednak Pani szef ma po części racje bo są przypadki kiedy można odwołać pracownika z urlopu. Uprawnienie to wynika z treść art. 167 § 1 kodeksu pracy, który stanowi , że pracodawca może odwołać pracownika z urlopu ale tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie pracy wymagają szczególne okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.
Za nieprzewidziane okoliczności to należy uznać sytuacje, o których pracodawca nie wiedział w chwili rozpoczynania przez pracownika urlopu wypoczynkowego, a które wymagają obecności pracownika w pracy, czyli np. awarie, choroba pracownika zastępującego, kontrola itp.
Warto wiedzieć że w takim przypadku wynika to z § 2 w/w artykułu, pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu – czyli np. zwrócić pieniądze za wykupioną wycieczkę , czy pokryć koszty powrotu znad morza. Pracodawca jest także oczywiście obowiązany udzielić odwołanemu pracownikowi urlopu w innym terminie.
Decyzja dotycząca odwołania pracownika z urlopu powinna być uzasadniona i musi być następstwem obiektywnej oceny czy zaistniałe okoliczności uzasadniają odwołanie z urlopu wypoczynkowego. Pracodawca odwołując pracownika z urlopu wskazuje termin, w którym pracownik jest obowiązany stawić się do pracy, uwzględniając miejsce pobytu swojego pracownika, istniejące połączenie komunikacyjne i dostępne środki transportu.
Pracownik odwołany z urlopu bez względu na własną ocenę okoliczności uzasadniających decyzję pracodawcy o odwołaniu go z urlopu, obowiązany jest zgłosić się do pracy. Odwołanie pracownika z urlopu stanowi bowiem polecenie służbowe. W przypadku niezastosowania się do tego polecenia mogą być wyciągnięte wobec niego sankcję dyscyplinarne w skrajnych przypadkach może nawet zostać zwolniony w trybie natychmiastowym. Zgodnie z treścią art. 100 § 1 kodeksu pracy, pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
Należy jednak zauważyć, iż w przypadku, gdy pracodawca odwoła pracownika z urlopu gdy nie wymagają tego okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczęcia urlopu, pracownikowi przysługuje odszkodowanie.

Porady prawnej udzieliła Adwokat Agnieszka Malczyk z Kancelarii Adwokackiej Agnieszka Malczyk

Postępowanie w sprawie o alimenty przed powództwem o rozwód

Pytanie: Moje małżeństwo nigdy nie było dobre ciągłe kłótnie , obsesja męża na temat mojej wierności – nigdy nie zdradziłam męża ale to z powodu przemocy mąż mnie uderzył wróciłam z dziećmi do mojego domu rodzinnego. Szkoda mi dzieci myślałam ,że może rozłąka nam pomoże więc nie wystąpiłam do sądu o rozwód. Ponieważ mąż w ogóle mi nie pomaga finansowo. Miesiąc temu wystąpiłam do sądu rodzinnego o alimenty na dzieci. Nie mam jeszcze wyznaczonego żadnego terminu rozprawy. Ku mojemu zaskoczeniu wczoraj dostałam z Sądu Okręgowego pozew o rozwód, który złożył mój mąż. W pozwie męża nie ma mowy o alimentach. Mam więc pytanie czy te dwie sprawy będą się toczyć oddzielnie czy są w jakiś sposób powiązane. Chciałabym uregulować także kwestie kontaktów męża z dziećmi wiem (mąż zaskakuje mnie przyjazdami bez uprzedzenia), że o tej kwestii orzeknie Sąd w sprawie rozwodowej ale boje się, iż nastąpi to nie prędko.
W czasie trwania procesu o rozwód lub o separację nie może być wszczęta odrębna sprawa o zaspokojenie potrzeb rodziny i o alimenty pomiędzy małżonkami albo pomiędzy nimi a ich wspólnymi małoletnimi dziećmi co do świadczeń za okres od wytoczenia powództwa o rozwód lub o separację. Pozew lub wniosek o zabezpieczenie w takiej sprawie sąd przekaże sądowi, w którym toczy się sprawa o rozwód lub o separację, w celu rozstrzygnięcia według przepisów o postępowaniu zabezpieczającym.
Postępowanie w sprawie o zaspokojenie potrzeb rodziny lub o alimenty, wszczęte przed wytoczeniem powództwa o rozwód lub o separację, ulega z urzędu zawieszeniu z chwilą wytoczenia powództwa o rozwód lub o separację co do świadczeń za okres od jego wytoczenia. Jak wynika z powyższego sprawa o alimenty w Sądzie Rejonowym nie może być prowadzona jednocześnie ze sprawą rozwodową w Sądzie Okręgowym. Oznacza to , że w odpowiedzi na pozew o rozwód powinna Pani zażądać alimentów . Może Pani przytoczyć te same argument co do ich wysokości jakie Pani podnosiła w pozwie o alimenty którą który złożyła Pani w Sadzie Rejonowym w Wydziale Rodzinnym i Opiekuńczym.
Jak wynika z treści art. 58. § 1 kro w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka.
Proces rozwodowy może jednak trwać bardzo długo. Aby zabezpieczyć potrzeby rodziny na czas trwania sprawy rozwodowej powinna Pani wystąpić z wnioskiem o zabezpieczenie kosztów utrzymania i wychowania dziecka . Z chwilą wydania w sprawie o rozwód lub o separację postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia wykonania obowiązku zaspokajania potrzeb rodziny lub o alimenty wstrzymuje się także z mocy prawa wykonanie nieprawomocnych orzeczeń o obowiązku tych świadczeń, wydanych w poprzednio wszczętej sprawie, za okres od wytoczenia powództwa o rozwód lub o separację.
Po prawomocnym zakończeniu sprawy o rozwód lub o separację zawieszone postępowanie podejmuje się z mocy prawa, orzeczenia zaś, których wykonanie było wstrzymane, podlegają wykonaniu, jednak tylko co do okresu, za który w sprawie o rozwód lub o separację nie orzeczono o roszczeniach objętych zawieszonym postępowaniem. W pozostałym zakresie postępowanie ulega z mocy prawa umorzeniu.
Na czas trwania procesu sąd może także zabezpieczyć kontakty rodziców z dziećmi. Podobnie jak w kwestii alimentów proponuję aby w odpowiedzi na pozew o rozwód zaproponowała Pani mężowi dogodne dla Pani terminy spotkań z dziećmi powinna Pani określić czy godzi się Pani na zabieranie dzieci do obecnego miejsca zamieszkania męża czy woli Pani aby spotkania odbywały się u Pani w domu. Swoje stanowisko należy oczywiście umotywować przytaczając okoliczności faktyczne. Aby nie narazić się na niespodziewane wizyty męża w Pani domu może pani zabezpieczyć kontakty w formie zabezpieczenia na czas trwania procesu. Najlepiej aby wniosek ten zawarty był w odpowiedzi na pozew , gdyż w takim przypadku nie będzie Pani musiała ponosić opłaty od tego wniosku

Porady prawnej udzieliła Adwokat Agnieszka Malczyk

Żądanie ustanowienia drogi koniecznej

Pytanie: Mieszkam w sąsiedniej miejscowości  ale jakiś czas temu kupiłam z mężem działkę  z myślą o dzieciach. Kiedy kupowaliśmy nie było żadnych zabudowań . Niedawno ktoś kupił działkę obok i wybudował się . Problem w tym , że sąsiadka postawiła  ogrodzenie do samych znaków granicznych, wytyczonych przez geodetę. Niedawno zauważyłam ,że na tyłach działki sąsiadka zrobiła sobie furtkę i ma swobodny dostęp do  mojej  działki.  Moja działka jest nie zamieszkała – na razie to inwestycja  ale nie podoba mi się i nie wyrażam zgody, aby sąsiadka chodziła po moim gruncie, ale ona twierdzi ,że nikomu nie przeszkadza i że ma krótszą drogę na swoje pole ( wydaję mi się ,że mogła by przechodzić naokoło).  Powiedziała nawet, że ona mnie zmusi, że będzie miała drogę konieczną za swoim ogrodzeniem.  Co ciekawe działka sąsiadki jest szersza od mojej. Czy powinna zostawić sobie pas gruntu za ogrodzeniem, żeby mogła przechodzić . Czy ma prawo żądać od mnie prawa przechodu na swoje pole?

Na wstępie należy podkreślić, że prawo własności jest podstawowym i najszerszym prawem rzeczowym o charakterze bezwzględnym i majątkowym przysługującym właścicielowi. Zgodnie z treścią art. 140 Kodeksu cywilnego, w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą.

Prawo własności, o którym mówi art. 140 k.c., jest prawem rzeczowym, które daje pełne władztwo nad rzeczą. Jest prawem podmiotowym bezwzględnym, skutecznym wobec wszystkich podmiotów. Każdy więc ma obowiązek powstrzymania się od takich działań, które stanowiłyby ingerencję w sferę cudzej własności.

Przyjmuje się, że naruszanie prawa własności jest bezprawne, gdy następuje wbrew woli uprawnionego i w sprzeczności z przepisami prawa. Z przedstawionego przez Panią stanu faktycznego wynika, że sąsiadka narusza Pańską własność, wchodząc na Pani działkę.

Ma Pani prawo jako właścicielka, chronić swoją własność przed bezprawnymi naruszeniami ze strony sąsiadki. Jak wynika z przedstawionego przez Panią stanu faktycznego, to nie była incydentalna sytuacja, bowiem naruszenia się powtarzają. W związku z powyższym może Pani wystąpić z roszczeniem negatoryjnym na podstawie art. 222 § 2 K.c.

Zgodnie z treścią w/w artykułu, przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Odnosząc się natomiast do instytucji drogi koniecznej, to należy zauważyć, iż zgodnie z art. 145 § 1 k.c., jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).

Mając na uwadze powyższe należy zauważyć, iż celem ustanowienia drogi koniecznej jest stworzenie prawidłowej komunikacji nieruchomości z drogą publiczną, jeśli jest tak ,że sąsiadce chodzi o skrót i ma swobodny dostęp do pola inną drogą  to  nie musi się pani godzić się na naruszanie Pani własności. W zaistniałej sytuacji może Pani wystąpić do sądu z żądaniem zaniechania naruszeń prawa własności przez sąsiadkę.

 

ZUS nie uwzględnił części okresu pracy w szczególnie warunkach – odwołanie

Pytanie: Niedawno złożyłem wniosek o wcześniejszą emeryturę. Tak jak mój kolega pracowałem jako operator dźwigu na budowach był też okres ,że obsługiwałem maszyny drogowe ZUS nie uwzględnił mi części okresu pracy w szczególnie warunkach, ponieważ w jednym z moich świadectw pracy jest inna nazwa zajmowanego stanowiska. Nieprawidłowe jest świadectwo od pracodawcy prywatnego te z zakładu państwowego były prawidłowe . Co w takiej sytuacji robić?.

Warto odwoływać się
Pana pytanie dotyczy uprawnienia do przejścia na wcześniejszą emeryturę z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Pracownikiem zatrudnionym w szczególnych warunkach jest osoba zatrudniona przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia i o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczeni.
Prawo do skorzystania z wcześniejszej emerytury z tytuły wykonywania pracy w szczególnych warunkach mogą skorzystać nie tylko pracownicy państwowych przedsiębiorstw ale także pracownicy zatrudnieni u prywatnych pracodawców.
W oparciu o przedstawioną przez Panią sytuację należy podkreślić, iż ma Pani prawo wnieść odwołanie od decyzji organu rentowego w terminie miesiąca (30 dni) od doręczenia decyzji. Odwołanie wnosi się za pośrednictwem organu rentowego do (właściwego ze względu na miejsce zamieszkania) Sądu Okręgowego – Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
W odwołaniu powinna Pani wskazać świadków oraz inne dowody (np. dokumenty) potwierdzające, iż wykonywała Pan prace pracę w szczególnych warunkach mimo innej nazwy zajmowanych stanowiska wpisanej do świadectwa pracy.
Świadectwo pracy ma charakter dokumentu prywatnego i stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Natomiast nazewnictwo stanowisk pracy nie może stanowić podstawy nieuznania wskazanego okresu za pracę w szczególnych warunkach, a zwłaszcza w przypadku, gdy materiał dowodowy oraz analiza charakteru pracy pozwala stwierdzić, iż praca była wykonywana w warunkach szczególnych, tj. opisanych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r. Nr 8, poz. 43).
W orzeczeniu z dnia 24 stycznia 2013r. III UK 47/12 Sąd Najwyższy podkreślił, że ,,w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, iż przewidziane w art. 32 i art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS prawo do emerytury w niższym niż określony w art. 27 tej ustawy wieku emerytalnym jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. (…) Dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonych mu czynności. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej zakwalifikowania pod którąś z pozycji wspomnianego załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r.’’

W związku z powyższym, jeżeli nie został panu uznane lata kiedy faktycznie wykonywał Pan pracę w szczególnych warunkach, powinien Pan złożyć odwołanie od decyzji organu rentowego.